niedziela, 20 listopada 2016

"Wszystkie One to siostry"

siostry_Budziwoj-630x400
...to jest cytat pochodzący od mojego znajomego, który to miał spuentować rozmowę jaka odbyliśmy na temat kobiet.  Oczywiście, temat kobiet, związany z kobietami (naszymi żonami, partnerkami, córkami lub w jeszcze innym charakterze powszechnie w przyrodzie występującym ..i towarzyszącym obecności tzw "płci pięknej w naszym życiu" - to znaczy, życiu mężczyzn ...kobiety ..
...Jako, że żadna prawdziwa głęboka dyskusja dwóch osobników męskich nie może pominąć tego obszaru, tak też było tym razem. Cytat ten staje się tematem tego wpisu z dwóch powodów  :
1)Został wypowiedziany przez człowieka doświadczonego życiowo. Znajomy w wieku dojrzałym z  dosyć bogata historia rodzinna i osobistą... Przeżyte śluby, rozwody, związki formalne i nieformalne, dzieci w różnym wieku (od dorosłych do wieku przedszkolnego) różne doświadczenia życiowe pochodzące z kraju i z zagranicy. Nie sposób Mu odmówić mądrości życiowej, i to nie tylko z racji przeżytych wiosen..
2) Przydarzyła mi się ostatnio historia, która była kalką podobnej z przed lat .
  1. Historia wcześniejsza  - bardzo mocna wymiana zdań z moją partnerką. Dużo wyrażonej i niewyrażonej złości tez w moim kierunku i w kierunku różnych "napotkanych po drodze przedmiotów"... po której     nastąpił tzw "cichy wieczór".  Następnego dnia Ona "niechcący" wstając robi pierwszy krok - akurat traf chciał, ż"e pod stopą znalazły się leżące moje okulary - efekt - połamane.
  2. Historia z tego tygodnia - podobnie jak kiedyś bardzo mocna wymiana zdań z moją partnerką. Dużo wyrażonej i niewyrażonej złości w moim kierunku i też w kierunku różnych "napotkanych po drodze przedmiotów"-... po czym ja już będąc czujny "jak ważka" usunąłem z przestrzeni wszystkie swoje cenne sprzęty, by nie wystawiać je na "niechcący" atak.  Do rana dnia następnego nic się nie wydarzyło .. Zadowolony z sytuacji,.. i poniekąd uspokojony, postawiłem auto na parkingu przed sklepem -...po czym w trakcie zakupów pewna pani,. jak mi wyznała, zupełnie "niechcąco" ..wjechała swoim autem w moje, bijąc mi tylne światło ... Pierwszy raz, odkąd jestem kierowcą (kilka dziesięcioleci) ktoś wjechał w moje auto na parkingu,.. Hm..jako, że nie wierzę w tzw przypadki ... pierwsze o czym  pomyślałem to .."Pani X "wypłaciła" mi w imieniu ...swojej siostry"...:)...

    Historia ta, to tylko mała próbka obrazująca prawdziwość tej tezy. .. "wszystkie kobiety są identyczne", ...i prawdopodobnie mężczyźni też się niczym nie różnią od siebie :),.... i w sumie nie ma co się dziwić skoro  mamy tych samych przodków ..Adama i Ewę.. uznając tę prawdę, od razu nasuwa się pytanie, ..czy warto zatem zmieniać? szukać tych lepszych, cudownych, jedynych?  - chyba nie..... :)......bo i tak "..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz