piątek, 18 listopada 2016

Karta Kredytowa – wolność czy kajdanki….

kakry kredyt
Jeśli zaciągasz kredyt w Karcie Kredytowej i zdarza Ci się go nie spłacać – zwróć natychmiast kartę do Banku !!
O tym się głośno nie mówi ale nawet dzisiaj, mimo praktycznie braku  inflacji, oprocentowanie na karcie kredytowej jest bardzo wysokie. Chociaż zostało ostatnio ograniczone do 10% w skali roku, warto pamiętać, że nie tak dawno było to standardowo 20% a nawet 40% (!)...
Dlaczego decyduję się na kartę (nie piszę o wygodzie braku gotówki, bo ten aspekt adresowany jest kartą debetową) ? Najczęstsze powody :
  1. Bo przecież wszyscy mają,
  2. Bo dodaje prestiżu (szczególnie ta srebrna, złota i platynowa),
  3. Bo są umiejętnie reklamowane,
  4. Bo kupuję sobie w ten sposób jakiś poziom bezpieczeństwa,
Co do bezpieczeństwa, jest ono bardzo pozorne. Jak zaciągam kredyt w karcie, to i tak muszę go spłacić w określonym, choćby maksymalnym terminie np. 50 dni (tak zwany okres bez odsetek). Jeśli kredytu nie spłacę w terminie, bank obciąża mnie odsetkami, liczonymi od daty dokonania płatności. Statystyki mówią, że średnio między 30% a 50% posiadaczy kart mimo, że nie mieli takich intencji, wpadają w pułapkę kredytu na karcie !!
Oczywiście banki stosują różnorodne techniki reklamowych by sprzedać produkt, na którym świetnie zarabiają. Być może „mamią” perspektywy wgranych konkursów, dodatkowych punktów lub innych dodatków, …z których prawdopodobnie i tak nie skorzystam. W dzisiejszych czasach, gdy okazje do zakupów znajduje się w głównie w internecie – większość programów lojalnościowych, nie tylko tych związanych z kartami kredytowymi, to raczej „tylko hasła i obrazki” niż realna wartość dla konsumenta. Oczywiście, firmy, operatorzy kart i banki, wspaniale się reklamują (sponsoring olimpiad, mistrzostw świata, wielu imprez sportowych, reklamy w TV, oddział banku na każdym rogu ulicy w mieście, telefony z call center itp…) ale też koszty używania kart kredytowych są adekwatne do skali tych wydatków. Przez wiele lat mieliśmy Polsce szczególnie kuriozalną sytuację, gdy opłaty za transakcje kartami (tzw intercharge) pobierane przez banki i operatorów były kilkukrotnie wyższe niż w innych krajach Europy (u nas do 3% tam np ok 0,5% od każdej transakcji). Było to spowodowanie oligopolem na rynku finansowym. Główni gracze (Visa, MasterCard) mające ponad 90 % udziałów na rynku oraz Banki „zadowolone” z wysokich prowizji. Co prawda, ostatnio operatorzy kart zostali prawnie zmuszeni do obniżenia prowizji od transakcji ale i tak jest to obecnie aż  1% . Czy to nie jest dużo ? Hm, tak by pokazać skalę, warto porównać dzisiejszy np 11 % (1%  kosztu transakcji, dodać efektywny 10% kosztu kredytu na karcie)… do opłaty 10% jaka była pobierana przez …Templariuszy podczas wypraw krzyżowych.....Zakon templariuszy - prawdziwym prekursorem systemu bankowego. To oni wymyślili system pośrednictwa finansowego. Można było określoną sumę pieniędzy wpłacić w jednym "oddziale" i na podstawie otrzymanego dokumentu odebrać pomniejszoną o prowizję kwotę w innym Warto dodać, że siedziby zakonu były rozlokowane w większości dużych miast Europy i na szlaku do Jerozolimy. Ta cała operacja kosztowała 10 % .. tylko tyle, że to był w XI wiek!! Obecnie koszty pośrednictwa w transakcji finansowej powinny być chyba niższe? Choćby w związku ze skalą działalności, milionami klientów w systemie oraz prawie całkowitą automatyzacją rozliczeń i prowadzenia działalności.
Tak na koniec, za każdą transakcję kartą i tak płaci klient, gdyż prowizją za opłatę kartą jest wliczona do ceny towaru i usługi.
Ps. Dobra rada dla tych, którzy lubią mieć duży portfel i kilka wystających z niego kolorowych kartoników. Czy wolisz mieć ładny kolorowy widok w portfelu ale na niego więcej i dłużej pracować ? Czy wolisz nie mieć tego widoku ale mieć "grubszy portfel (mniej wydatków i kredytów)" i czas potrzebny by na nie zarobić, spożytkować na coś równie przyjemnego jak praca – wybór należy do Ciebie...
…. Jak wybierasz "gruby i kolorowy portfel" – zawsze możesz nosić karty rabatowe lub wycięte kartoniki !!:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz