niedziela, 20 listopada 2016

Rocznica Bloga :)

Minął rok odkąd zacząłem pisać bloga. Mój pierwszy wpis dotyczył zwycięstwa Djoko w Australia Open 2015 (turniej tenisowy). To było dokładnie rok temu. Za tydzień kolejny finał turnieju i znów Djokovicz ma szansę na wygraną :)… Rocznica to też dobry moment na podsumowanie.Po pierwsze. Czuję radość i satysfakcję, że udało mi się zrealizować obietnicę daną sobie, że będę pisał bloga przez rok czasu. I rzeczywiście przez cały rok pisałem, co tydzień, w wekendy (z tygodniową przerwą na świąteczne wakacje). Siadałem w weekend na 30’ i dawałem sobie przestrzeń by przelać „na papier” to czym żyłem lub co mnie w poprzednim tygodniu zainspirowało.
Po drugie. Chyba nawet polubiłem pisanie. Kiedyś na samą myśl …hm… matematyka, cyfry konkrety owszem,..wypracowania, pisanie itp. kojarzyła mi się z męką. Obecnie lubię pisać. Sprawia mi to przyjemność. Czuję, że pisanie pomaga mi systematyzować przemyślenia. Układać je w przejrzyste (dla mnie) treści i wiązać z innymi tematami, tak by całość dawała jaśniejszy obraz.
Po trzecie. Dalej, nie do końca mam jasność, co do mojej motywacji. Powodów pisania na dziś widzę kilka :
- motywowanie siebie (np. obiecuje sobie że coś zrobię, jak dodatkowo napiszę – ma moc – np. ćwiczenia Mel B, dieta info, itp.)
- pisanie zastępuje mi konieczność rozmowy z innymi o tematach, które mi leżą na sercu. Poprzez to, że blog jest open, mam wrażenie, że z kimś rozmawiam…choć prawdę powiedziawszy nawet nie wiem czy ktoś poza mną tu zagląda..:)
- ostatnio był dzień babci i dziadka – pomyślałem, że chętnie by przeczytał ich pamiętniki. Czym żyli, jak myśleli itp. Jako, że mam ich geny czuje w sobie część ich historii (i to nie tylko przez świadomość zbiorową ale również przez indywidualne, ich i moich rodziców doświadczenia … nie rozwijam dziś bo to szerszy temat na kiedyś) … A więc przyszło mi,..że jak ten blog przetrwa lata (ciekawe? Może?) moje dzieci lub wnuki będą chciały poczytać o ojcu dziadku to „proszę bardzo”…;)
- ciągle poszukuje dla siebie różnych inspiracji. Kiedyś to robiłem z ciekawości – teraz jeszcze dlatego by mieć o czym napisać na blogu..:)
Motywów pewnie jeszcze by się kilka zebrało… Suma summarum..cieszę się, że pisze i chyba będę pisał dalej :)?








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz