sobota, 19 listopada 2016

Polaryzacja

jinjang
Tragedia w Paryżu, kolejny atak terrorystyczny, setki zabitych i rannych :(((... ....rozmawiałem właśnie z córka (mieszka w Paryżu) i pytała dlaczego dzieją się na świecie takie rzeczy ...?...
Oczywiście można snuć różne teorie,..  ale czy też nie było tak, że Francuzi przez prawie 200 lat podbijali i gnębili Afrykę? .. wszystko wraca .. Przypomina mi się historia, jak będąc w Indiach, rozmawiałem na temat Tybetu i tragedii dziejących się tam od lat. Okupacja chińska, prześladowania, niszczenie kultury i zabytków... Jakie było moje zdziwienie, gdy usłyszałem od starszego, mądrego jogina, że Tybetańczycy przez kilkaset lat napadali, grabili i mordowali Chińczyków - dla niego było oczywiste, że karma wraca...
Absolutnie nie chodzi o jakiekolwiek usprawiedliwianie i racjonalizowanie tego co się dzieje .. Tragedia, mroczna karta historii, współczucie dla rodzin ofiar, ...i zwykła niemoc, jak radzić sobie w takich sytuacjach ...:(
A czy nie jest też tak, że światem "rządzi polaryzacja". Od zawsze jest radość i smutek, narodziny i śmierć, dzień i noc, miłość, otwarte serca  i zbrodnie ..  czysta polaryzacja,  Ing i Jang ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz